środa, 21 kwietnia 2010

Mały Książe


Swoją recenzję poświęcę książce pt. "Mały Książę", której autorem jest Antoine de Saint-Exupery. Uważam, że jest jedną z najlepszych pozycji, jakie kiedykolwiek wydała światowa literatura. To bardzo wieloznaczna i niesamowicie urocza opowieść o małym chłopcu, który wyrusza w podróż w celu znalezienia przyjaciela. Według mnie jest w stanie zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających odbiorców. Przekonali się o tym wszyscy, którzy kiedyś sięgnęli po książkę. Młodzi miłośnicy literatury fantastycznej uznają ją za historię losów międzygwiezdnego podróżnika, który poznaje życie mieszkańców innych planet. Zwolennicy innych gatunków literackich, odnajdą w "Małym Księciu" obraz życia człowieka i odzwierciedlenie jego pragnień.

Akcja rozgrywa się na kilku fantastycznych planetach, w jakimś nieznanym układzie słonecznym. Poszczególne światy, przedstawione w dziele Antoinea de Saint-Exupery są pełne tajemniczości i magii, a zamieszkujące je postaci są nietypowe i bardzo zaskakujące. Kolejno poznajemy: Króla, Pijaka, Latarnika i Bankiera Z każdą z nich tytułowy Mały Książę przeprowadza krótką rozmowę, która z początku może wydawać się jedynie zwykłą pogawędką, jednak kiedy wczytamy się w nią głębiej, dojdziemy do wniosku, że dotyczy zasadniczych kwestii moralnych. Głównym celem książki, jest podkreślenie znaczenia miłości i przyjaźni w życiu człowieka. Taka problematyka wydaje się być szczególnie aktualna w dzisiejszym świecie. Współczesny człowiek nieustannie goni za pieniądzem, najważniejsze dla niego są: rozwój kariery i zdobycie możliwie największej sławy. Wszystkie inne aspekty codzienności, zdają się usuwać na dalszy plan. Antoine de Saint-Exupery tłumaczy czytelnikom "Małego Księcia", że koniecznie muszą "zwolnić tempo". Ludzie nie mogą zajmować się jedynie praca zarobkową, należy poświęcić jak najwięcej czasu i uwagi swoim najbliższym. Powinni również otaczać się przyjaciółmi i pielęgnować wzajemne stosunki. Każdy z nas musi wziąć na siebie odpowiedzialność za innego człowieka i być wobec niego czuły i opiekuńczy. To właśnie stanowi według pisarza osnowę ludzkiego życia, bez której nie miałoby ono żadnego sensu. Uważam, że refleksja do której skłania czytelnika lektura "Małego Księcia" jest niezwykle cenna. Rzeczywistość niejednokrotnie jest dzisiaj nieprzyjazna człowiekowi i bardzo brutalna. Ludzie utracili gdzieś poczucie sensu życia i własnej godności. Opowieść o dziecku, które pragnie znaleźć kogoś bliskiego sercu, zmusza nas wszystkich do zastanowienia się nad samym sobą i może nas naprawdę wiele nauczyć.

Chciałabym raz jeszcze powrócić do treści książki. Jak cudownie byłoby móc znaleźć się na planetach, odwiedzanych przez Księcia. Osoby, które spotkał na swojej drodze, zachowują się względem niego szczerze, mówią o sobie otwarcie i są dobrotliwe. Przyjmują bohatera takim, jakim jest naprawdę i też oczekują tego samego. Cechuje je niezwykła tolerancja, szacunek dla odmiennych poglądów oraz wyrozumiałość. Sadzę, że właśnie dlatego "Mały Książę" zyskał tak wielką popularność w gronie starszych czytelników. Dziecko uważa, że książka stanowi jedynie baśniową opowieść o niezwykłych spotkaniach głównego bohatera z mieszkańcami innych światów. Dorosły odnajduje w niej swoją własną historię. Często gubi się w ferworze codziennych zajęć. Wśród kolegów z pracy czuje się nie rozumiany i odrzucony. Jego marzeniem jest zerwanie z dotychczasowym stylem życia i znalezienie się gdzieś daleko od wielkiego miasta, w gronie wyrozumiałych i kochających go osób.

Na uwagę zasługują niektóre cytaty z "Małego Księcia", w pięknych słowach wyrażające przesłanie autora. Na koniec, chciałabym przytoczyć jeden z nich:

Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz