Autorem „Zemsty” jest Aleksander Fredro. To kolejne wydanie, które zostało wydrukowane w Krakowie, nakładem wydawnictwa „Zielona Sowa”.
Pomysł utworu zrodził się już w 1829 r, kiedy to poeta znalazł pewne papiery, z których wynikało, że o zamek w Odrzykoniu będący posagiem jego żony, toczył się w XVII wieku długi i zażarty spór pomiędzy właścicielami dwu jego części: Janem Skotnickim - szczwanym pienia-czem i krętaczem, a zawadiaką i gwałtownikiem - Piotrem Firlejem. Spór zakończył się po pra-wie trzydziestu latach małżeństwem młodego wojewody Piotra Firleja z kasztelanka Zofią Skot-nicką. Ta historia zainspirowała Fredrę do napisania „Zemsty”. Akcja utworu toczy się na prze-łomie wieku XVIII i XIX w małej, zapadłej prowincji. Miejscem wydarzeń jest wspomniany za-mek.
Utwór jest komedią. Konflikt dramatyczny oparty jest na przeciwstawieniu sobie dwóch kontrastowych natur: Cześnika Raptusiewicza i Rejenta Milczka. Ich walka z pozoru toczy się o majątek, ale w rzeczywistości jest zwykłym, szlacheckim pieniactwem, często samobójczą próbą postawienia na swoim.
Fredro prezentuje w "Zemście" całą galerię postaci. Różnią się zachowaniem, wiekiem, pochodzeniem, co jest przyczyną powstania w utworze wielu odmian komizmu. Komizm w „Zemście” stanowi formę oceny ludzi i obyczaju szlacheckiego. Ukazuje ludzkie wady i ułomno-ści w humorystycznym świetle. Głównym przykładem komizmu sytuacyjnego jest pierwszy spór Rejenta z Cześnikiem, którzy kłócą się nie tyle o mur graniczny, tylko o prawo do jego naprawy. Czy nie śmieszy nas Cześnik, który mimo że jest stary i schorowany, planuje małżeństwo? Lub kontrast między Cześnikiem i Rejentem? Przecież są to ludzie o zupełnie sprzecznych charakte-rach. Cześnik jest szybki, gwałtowny, zaś Rejent - opanowany i flegmatyczny. Jednak chyba nie ma bohatera bardziej komicznego od Papkina. Autor nadał mu nazwisko wspaniale oddające oso-bowość tej postaci. Nazywa siebie „Lwem Północy”, tyle że przecież żywi się i poi wyłącznie resztkami z pańskiego stołu, co zupełnie nie odpowiada obyczajom lwa, który jest królewski, bo-haterski, odważny. Takich cech Papkin nie posiada.
Podobnie jest z językiem utworu. Każda scena jest obfita w zabawne zwroty i wydarzenia jak, na przykład, scena oświadczyn Papkina. Fredro mistrzowsko operuje także wierszem. Oddaje w nim swobodny, zwykły tok języka potocznego. Stosuje także pantomimę zamiast wypowiedzi informujących o nastrojach bohatera. Np. koniec aktu II w uwadze reżyserskiej: „Papkin ze skrzywioną twarzą i kiwając głową (odchodzi) w drzwi środkowe”.
Utwór dostarcza czytelnikowi emocji, śmiechu i oczywiście dobrej zabawy. Jest także wielkim źródłem informacji historycznych. Cześnik i Rejent są żywymi pomnikami tamtej epoki. Dowiadujemy się przecież o jej języku, kulturze, ubiorach, sposobach zachowania się. Dzięki zabawnemu ukazaniu ludzkich charakterów i ludzkich słabości uczy patrzeć na świat z optymi-zmem i uśmiechem.